Wpisy archiwalne w miesiącu
Sierpień, 2025
| Dystans całkowity: | 801.84 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
| Czas w ruchu: | 34:53 |
| Średnia prędkość: | 22.99 km/h |
| Suma podjazdów: | 7039 m |
| Liczba aktywności: | 20 |
| Średnio na aktywność: | 40.09 km i 1h 44m |
| Więcej statystyk | |
Dzikowiec z młodymi do odznaki punkty widokowe ziemi wałbrzyskiej
-
DST
7.01km
-
Czas
02:19
-
VAVG
3.03km/h
-
Podjazdy
314m
-
Aktywność Wędrówka
Czwartek, 28 sierpnia 2025 | dodano: 19.11.2025
Ostatnie podrygi wakacji więc w ramach wolnego zdecydowaliśmy się na zdobycie kolejnego punktu do odznaki "punkty widokowe ziemi wałbrzyskiej", wybór padł na Dzikowiec i nową wieżę widokową. Jedynym minusem był znów mocno wiejący wiatr, nie ma nic gorszego od wiatru. Start to dojazd autem pod stację kolejową pod Dzikowcem i tam wejście na szlak, chcieliśmy zrobić pętle, gdzie mi ktoś mówił, że od tej strony jest łatwiej wejść (od zachodniej strony), dziękuję za te porady. Fantastyczne serpentyny przeplatane z leżącymi drzewami. Robiliśmy postoję szukając keszy, kilka znaleźliśmy. Kilka razy też udało nam się zgubić szlak po drodze, ale jakoś przez chaszcze udało się wrócić. To było szybkie wejście. Dzieci trochę marudziły ale podejście nie było łatwe, mocno techniczne, kilka razy bałem się o nich, bo ich fantazja potrafi ponieść. Na szczycie dwie wieże. Pierw ta nowa wyższa. Wiało prze okrutnie, ja wszedłem na samą górę, ale ciężko było normalnie ustać więc szybko zszedłem na dół, tym bardziej że dzieci doszły do połowy i zawróciły, czekały na dole. Sama wieża super, fajne wejście, bardzo długie, dłużyło mi się strasznie, fajna ekspozycja, wiatr lekko nią bujał. Widoki przepiękne. Poszliśmy na drugą wieże tą drewnianą i tu na niej meldujemy się całym składem. Powrót w dół do wyciągu, sypkie kamienie przeszkadzały nam bardzo. Cała wycieczka na plus, dzieci zadowolone, dobrze spędzony czas. KAcperka niosłem kilkaset metrów na końcu, gdy już bardzo marudził.




Kategoria KSP, Punkty widokowe ziemi wałbrzyski
JESTED-ZAKRĘT ŚMIERCI przez Harachov
-
DST
69.02km
-
Czas
03:04
-
VAVG
22.51km/h
-
Podjazdy
1218m
-
Sprzęt Trek
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 26 sierpnia 2025 | dodano: 24.11.2025
Nie wiem czy to był najlepszy pomysł na powrót, bo miałem kilka podjazdów po drodze takich mocniejszych, a też mało miejsc po drodze na zakupy, dobra były ale ciągle mówiłem sobie, że w następnej i następnej i tak cały czas, chyba tak każdy ma. Ciągle na żelach brakowało czegoś konkretnego by wpadło do brzucha. Podjazd pod Jakuszyce i na końcu Harachowa znalazłem sklep, gdzie uzupełniam jedzenie i wodę ale to zdecydowanie było za późno już. Na tym podjeździe już się mocno męczyłem. Ale przyszedł zjazd do Szklarskiej a potem podjazd pod Zakręt Śmierci już wszedł dobrze. Przejechałem obok miejsca gdzie w tamtym roku wchodziliśmy z Anią na Wysoką Kopę. Na zakręcie Śmierci jakaś para sprzedaje kiełbaski zupkę i piwko, zakupuję kiełbę, która wchodzi idealnie, piwka na potem do domku. Podróż fantastyczna, dużo przewyższeń i nowych miejsc. Tak jak lubię.




Kategoria Dłuższe trasy, ZALICZ GMINĘ
Jested z Zakrętu Śmierci przez Świeradów Zdrój
-
DST
70.48km
-
Czas
03:13
-
VAVG
21.91km/h
-
Podjazdy
1287m
-
Sprzęt Trek
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 26 sierpnia 2025 | dodano: 24.11.2025
Zakończenie wakacji, udało się znaleźć trochę czasu, właściwie cały dzień by dodać do zaliczonych szczytów Jested, już tyle lat próbowałem tam wjechać. Autem podjechałem na Zakręt Śmierci a następnie już rowerem pojechałem do Świeradowa Zdrój. Podjazd pod granice zacny bardzo, nie spodziewałem się takich procentów. Widziane Izery od drugiej strony, ciekawe i piękne, dziwne że nigdy tu nie jechałem rowerem czy pieszo nie poszedłem w góry. Z PTTK Świebodzickie Łaziki będzie wycieczka na szczyt Izerę w październiku, mam nadzieję że nic się nie wydarzy i uda się pójść na tą wycieczkę. Kolejne gminy czeskie wpadają do apki, jadąc zastanawiałem się dlaczego nie widzę mojego celu podróży, w końcu to nie taki mały szczyt a ja jestem co raz bliżej Liberca, nagle jeden pagórek i pojawia się wspaniały szczyt z Iglicą, jest nieprawdopodobnie blisko mnie. Bocznymi osiedlami docieram do głównej drogi prowadzącej na szczyt, jak zwykle Czesi wywalili asfalt na samą górę, pełno ludzi szturmuję w obie strony, zastanawiam się jak będę mocno musiał slalomować między ludźmi. Sam podjazd to nic szczególnego, nie zmęczyłem się jakoś bardzo, mogłem pewnie i szybciej wjechać ale w głowie miałem drogę powrotną. Widoki na szczycie zapierające dech w piersiach, jest wysoko a widoczność zaskakująca, widać nasz Karkonosze od drugiej nieznanej mi strony. Próbuję rozpoznać szczyty. Postanowiłem na górze, że będę wracać inną drogą, przez Harachow, nie lubię wracać tymi samymi drogami co już jechałem, ponadto wiadomo, dodam kolejne gminy oraz zjadę sobie z Jakuszyc do Szklarskiej Poręby.






Kategoria Dłuższe trasy, ZALICZ GMINĘ
Gdzie lato, gdzie lato
-
DST
64.17km
-
Czas
02:21
-
VAVG
27.31km/h
-
Podjazdy
587m
-
Sprzęt Trek
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 23 sierpnia 2025 | dodano: 20.11.2025
Pogoda w to lato iście jesienna. Udało się namówić Mikiego na wyjazd w górki nasze. Podjazd pod Zagórze następnie dookoła Jeziorka Bystrzyckiego i ponowny podjazd pod Zagórze. Potem podjazd przez centrum Jedliny Zdrój, super widoki, coś połapaliśmy przewyższeń. Nawet nogi zabolały troszeczkę, było dobre tempo.
https://www.strava.com/activities/15555522723
Kategoria Dłuższe trasy
Z Zielonym na Roztokę
-
DST
41.37km
-
Czas
01:20
-
VAVG
31.03km/h
-
Podjazdy
287m
-
Sprzęt Trek
-
Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 21 sierpnia 2025 | dodano: 20.11.2025
Kategoria Mało czasu, szybkie rundki
Na Orle na obiad
-
DST
1.79km
-
Czas
00:35
-
VAVG
3.07km/h
-
Podjazdy
103m
-
Aktywność Wędrówka
Czwartek, 21 sierpnia 2025 | dodano: 20.11.2025
Po wizycie we Włodarzu przeszliśmy się na Orle na obiadek, piękne widoki i smaczne jedzonko. Małe zawody w ściganiu się pod górę. 
https://www.strava.com/activities/15536129640
Kategoria Pieszo góry
WŁODARZ
-
DST
2.55km
-
Czas
00:39
-
VAVG
15:17km/h
Czwartek, 21 sierpnia 2025 | dodano: 20.11.2025
Trochę historii dla dzieci. We Włodarzu mnie osobiście nie było jeszcze, a chciałem uatrakcyjnić chłopcom wycieczkę poprzez przepłynięcie sztolni łódką. Byli zachwyceni, Stasia wyraźnie zainteresowała ta tematyka i chciał wiedzieć więcej. Był pokaz wideo na temat kompleksu Riese.
https://www.strava.com/activities/15535370591

Kategoria Pieszo góry
Dookoła Zalewu Dobromierza
-
DST
28.65km
-
Czas
00:59
-
VAVG
29.14km/h
-
Podjazdy
233m
-
Sprzęt Trek
-
Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 20 sierpnia 2025 | dodano: 20.11.2025
Kategoria Mało czasu, szybkie rundki
RUDNO-SŁAWA-RUDNO
-
DST
51.24km
-
Czas
02:56
-
VAVG
17.47km/h
-
Podjazdy
130m
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 19 sierpnia 2025 | dodano: 24.11.2025
ŁŁŁOoooooo matko z córką.
W ramach zaliczenia kilku gmin oraz wpisu do książeczki do odznaki kolarskiej postanowiłem pojeździć po okolicy. Niestety nie miałem ze sobą swojego rowerku, żadnego, więc na wypożyczonym rowerze z campingu pojechałem na wycieczkę. Męka niesamowita, człowiek docenił swój sprzęt, jednak jest przepaść w komforcie. Próbowałem się tym nie przejmować jednakże pod koniec dupka już bolała mocno. Kierunek Sława, okrążyłem jeziorko zaliczając wieże widokową w Świętnie, malownicze widoki plus znaleziony kesz na miejscu. Szkoda, że nie udało się wypożyczyć jakiego gravel, idealne miejsca na taki rower. Nawet chciałem pojechać wypożyczyć coś z decathlonu ale nie było nic na mnie, w ogóle w Zielonej i Nowej Soli były braki w tym temacie. Powrót znów asfaltową drogą rowerową po starej kolejce torowej.



W ramach zaliczenia kilku gmin oraz wpisu do książeczki do odznaki kolarskiej postanowiłem pojeździć po okolicy. Niestety nie miałem ze sobą swojego rowerku, żadnego, więc na wypożyczonym rowerze z campingu pojechałem na wycieczkę. Męka niesamowita, człowiek docenił swój sprzęt, jednak jest przepaść w komforcie. Próbowałem się tym nie przejmować jednakże pod koniec dupka już bolała mocno. Kierunek Sława, okrążyłem jeziorko zaliczając wieże widokową w Świętnie, malownicze widoki plus znaleziony kesz na miejscu. Szkoda, że nie udało się wypożyczyć jakiego gravel, idealne miejsca na taki rower. Nawet chciałem pojechać wypożyczyć coś z decathlonu ale nie było nic na mnie, w ogóle w Zielonej i Nowej Soli były braki w tym temacie. Powrót znów asfaltową drogą rowerową po starej kolejce torowej.



Kategoria Dłuższe trasy, ZALICZ GMINĘ
Rudno-Wilcze-Rudno
-
DST
8.13km
-
Czas
01:04
-
VAVG
7.62km/h
-
Podjazdy
33m
-
Sprzęt THE BLACK ONE
-
Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 18 sierpnia 2025 | dodano: 24.11.2025
Wycieczka na jeziorko obok z uwagi na fakt, że nasze prawdopodobnie zakwitło ale nie jesteśmy pewni, lepiej nie ryzykować. Jeziorko Wilcze równie piękne i urocze, chętnie bym na nim SUP-em popływał. Chłopaki połowili rybki i poskakali z pomostu, czego chcieć więcej totalny relaks, chłopaki znów marudzili na piasek, że aż Anię z denerwowali. Taki wiek, zakończyliśmy jedząc gofry i lody nieopodal naszego campingu.


Kategoria RODZINNIE











