Wpisy archiwalne w miesiącu
Wrzesień, 2025
| Dystans całkowity: | 446.22 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
| Czas w ruchu: | 24:34 |
| Średnia prędkość: | 16.13 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 72.07 km/h |
| Suma podjazdów: | 3953 m |
| Suma kalorii: | 6344 kcal |
| Liczba aktywności: | 11 |
| Średnio na aktywność: | 40.57 km i 2h 27m |
| Więcej statystyk | |
Nad Okrajem czarne chmury więc inny kierunek
-
DST
106.97km
-
Czas
03:51
-
VAVG
27.78km/h
-
Podjazdy
1116m
-
Sprzęt Trek
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 5 września 2025 | dodano: 19.11.2025
Miał być wjazd na Okraj, dano mnie tam nie było, a zew gór wzywał. Standardowo przejazd od Kamiennej przez Bogaczowice Nowe i Stare. Plan zakładał wjazd od strony Lubawki, ponieważ nigdy od tej strony nie wjeżdżałem. Jednakże na horyzoncie pokazały się ciemne chmury. Prognoza zapowiadała deszcz ale kilka godzin później, jednakże nie chciałem ryzykować, ja i zjazd z Okraju na mokrym asfalcie, żadna przyjemność. Plany musiałem zmienić, okrążyłem Bukówkę ciesząc się pięknymi widokami, pagórkami oraz świetną jakością asfaltów. Postawiłem na podjazd na serpentynę za Chełmskiem Śląskim. NA zjeździe super asfalt nie to co na podjeździe. Potem przez Grzędy, lekko z górki plus dobrej jakości asfalt i szybko znajduję się w Czarnym Borze, skąd przez Witków docieram do Jaczkowa i z powrotem do Starych i Nowych Bogaczowic. Tak się dobrze jechało, że była tylko jedna przerwa, w symbolicznym dla mnie miejscu w Starej Białce skąd z wycieczki pieszej PTTK zabierała mnie karetka do szpitala, w sumie do tej pory nie wiadomo co się wydarzyło, najprawdopodobniej z przyczyn odwodnienia organizmu ruszył się piasek z nerek. Szczyt Zadziorna okazał się straszniejszy niż to pokazywała mapa, z drugiej strony, ciężko było tam wchodzić z plecakiem i 20 kg synem na plecach, jednak to pokazało mi, że człowiek nie jest niezniszczalny.
Kategoria Dłuższe trasy











