king13kula prowadzi tutaj blog rowerowy

moja jazda

rewers tour de Mietków

  • DST 90.88km
  • Czas 03:15
  • VAVG 27.96km/h
  • Kalorie 3675kcal
  • Podjazdy 768m
  • Sprzęt Bestia
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 7 sierpnia 2016 | dodano: 08.08.2016

... dziś bez Zielllonego i Kudłatiiego wypoczywającego w Tatrach więc jechałem z duchem Szurkowskiego :) dosłownie ale po kolei. 
Kiedyś zrobiłem z Zielonym taką podobną rundę ale w drugą stronę, więc przyszedł czas by pierwszy raz podjechać przełęcz od drugiej strony. Miała być mała runda ale super pogoda i dobrze podająca noga zmobilizowały mnie do dłuższej jazdy z jednym większym podjazdem. Światełka z neta dochodzą dopiero we wtorek więc musiałem się śpieszyć by na trasie nie ogarnął mnie zmrok. Poprzednie światła były słabej jakości :P teraz coś lekko z wyższej półki kupiłem ... a i także do przodu bo nie miałem. :D
Zdjęć z podróży nie będzie bo cały czas kręciłem. Już na samym starcie w Milikowicach byłem centymetry od uderzenia w przyczepę od ciągnika nagle skręcającego. Moment zagapienia i hamulce by nie pomogły. W Imbramowicach lekko sobie utrudniłem i pojechałem po bruku jak obok miałem asfalt. Cóż, jakieś zaćmienie lub pamięć z przejazdu mtb. Zbliża się mój podjazd, nie wiem czego się spodziewać. Już w Sobótce na podjeździe dostrzegam z daleka kolarza jadącego w tym samym kierunku, wiadomo próbuję dogonić. Zjazd, seria zakrętów i gość się oddalił, zdziwiłem się bo na podjeździe chyba go doganiałem. Jeszcze przed kościołem mijam gościa, patrzę mu w oczy mówię cześć i ledwo powstrzymałem się od śmiechu. Miał na oczach gogle jak do cięcia piłą, w ogóle był vintage, ubranie, styl, sprzęt. Podjazd ciągnie się w najlepsze, ja na słuchawkach utrzymuję swoje tempo słuchając nowego taco. Myślałem, że to będzie cięższy podjazd po tym jak kilkukrotnie tamtędy zjeżdżałem a tu po chwili pokazał się szczyt a na nim tuż za mną mój gość, który okazało się siedział mi na plecach, ba gość pokazał mi jak zjeżdżać. Ustawiał się na przeciwnym pasie jezdni i ścinał zakręty, lekko mnie odstawiał. Zostawiłem go dopiero za Gogołowem. Gość ala Szurkowski trzymał się długo i respekt dla niego. Dojechałem do domu przed 9 ale już był zmrok. Muszę koniecznie zamontować nowe lampki i przestać wkurzać innych kolarzy :D 
https://www.endomondo.com/users/6771062/workouts/7...


Kategoria Dłuższe trasy


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa sciuz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]