Szczawno Zdrój - potargał balla podczas burzy :/
-
DST
20.00km
-
Sprzęt kross
-
Aktywność Jazda na rowerze
gra nie warta świeczki, patrzyłem na pogodę regionalną i było wszystko ok. niestety podczas gry naszły czarne chmury, mimmo tego gralismy przy świetle piorunów ale przyszedł moment w którym musiałem podjąć decyzje o ucieczce do domu. nie ujechałem 1km gdy ulewa umyła mi ciuchy i rower. kierowałem się przez Podzamcze na trzy stawy ale mimo tego, że tam nademną już nie bylo chumur, czyste niebo to wiejący wiatr pchał z zawrotna prędkością na mnie potężne krople deszczu. Przy wjeździe do lasu deszcz przestał padać. Jakież było moje zdziwienie widząć ponownie przed sobą czarne chmury przy wjeżdzie do miasta. Lekko zmęczony (siłownia dzień wcześniej wymęczyła nogi) ostatkiem sił przejechałem na szybkości całą dzielnice i przed deszczem zameldowałem się w domku.
Kategoria Mało czasu, szybkie rundki