king13kula prowadzi tutaj blog rowerowy

moja jazda

Wielka "Lodowa" Sowa

  • DST 80.34km
  • Teren 18.00km
  • Czas 04:40
  • VAVG 17.22km/h
  • Kalorie 3368kcal
  • Podjazdy 1552m
  • Sprzęt kross
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 1 marca 2014 | dodano: 03.03.2014

sobota była już zaklepana od tygodnia. Umówiony z Zielonym chcieliśmy się pokręcić gdzieś dalej, by przygotować się na wyzwania, które zbliżają się co raz szybciej. Najbliższa impreza to uphill srebna góra/bardo, a potem bike maratony (ja I-szą edycję odpuszczę z powodu wyjazdu na zachód). Ogółem w tym roku więcej jeżdżenia będzie, zdrowie się sypie od kosza, na chwilę obecną idę dziś do ulubionego lekarza (masakra, ciekawe jak dziś mnie przyjmie), byle by dostać skierowanie do ortopedy i spadam od niego. Tyle dobrze, że na rowerze stopy nie bolą ale po środzie na treningu ledwo co chodziłem. Nic to, dogram sezon w Wałbrzychu, we Wrocławiu i będzie długa pauza, no chyba, że wcześniej coś wyjdzie (stawiam na zapalenie ścięgna podeszwowego).
Pogoda była super, kominiary na głowy i lecimy, niestety miałem nieaktualne informacje, że na Sowie nie ma śniegu. (w sumie nie było - był lód, przy szczycie dużo lodu). Podjazd obok Jeziorka Bystrzyckiego potem Glinno. Tutaj spotkaliśmy rowerzystę, który skorzystał od nas z kluczy. Stanowczo miał inne tempo niż my ale i inny sprzęt :P
Za Glinnem pod górę, a tam wbijamy na szlak niebieski, który prowadzi na Przełęcz Walimską a stamtąd już cały czas w kierunku Sowy. Lodu dużo, dało się jeszcze jechać ale pod szczytem było tragicznie, ledwo na nogach mogliśmy ustać. Jakoś się wdrapaliśmy i wjechaliśmy, na szczycie gdy tylko dotarł do mnie zapach ogniska, przypomniałem sobie o tym, że miałem w dłuższe podróże zabierać kiełbaski celem upieczenia ich. Ale z jedzeniem źle nie było. W Lubachowie w sklepie poprosiliśmy o zrobienie świeżych bułeczek z pasztetem, palce lizać, na górze smakowało przepysznie. Kosztując się w kąpieli słonecznej zastanawialiśmy się nad zjazdem. Ja chciałem bardzo na Przełęcz Jugowską zjechać, czerwonym, ale ludzie mówili, że dużo lodu po drodze, a też nie chciałem już forsować Kalenicy bo warunki jazdy nie były takie jak mówiłem i to mogło towarzysza jazdy zdenerwować. Wybór padł na zjazd do Schroniska Orzeł. Jeszcze mała wymiana zdań na szczycie z uroczą starszą parą turystów, którzy w najbliższej przyszłości jadą rowerami dookoła Polski, następnie zjazd. Jak zwykle jechałem drugi i jak zwykle musiałem słuchać wszystkich uwag :) i tych pozytywnych i tych negatywnych hehe

Prawdą jest, że na początku zjazdu zrobiliśmy sobie slalom gigant między ludźmi, tu właśnie pojawiły się negatywne słowa "moje dzieci tu są a on tak szybko jechał" ale im niżej tym słowa bardziej pochlebne, że w takich warunkach jeździmy. Czasami posiłkowałem się bocznymi ścieżkami by omijać lód. Szybko zjechaliśmy do Rzeczki.

Zatrzymaliśmy się i w głowie układaliśmy dalszą część trasy, która miała prowadzić przez góry do Głuszycy. Nigdy tego asfaltu nie namierzałem ale Piotr kiedyś na zawodach nią jechał więc zjazd i szukanie skrętu w lewo. Na nasze nieszczęście Piotr zjeżdżał tak szybko, że ominęliśmy zakręt, krzyczałem do niego ale nie usłyszał, pech podwójny bo zjechaliśmy daleko i spotkaliśmy dwóch bajkerów z Bielawy. Poproszeni o pomoc wskazują nam drogę, ale swoje musieliśmy podjechać. Nieświadomie wsiadłem na ambicje starszemu z panów (nota bene zwycięzcy uphill śnieżki w swojej kategorii). Z kim ja zadzieram. chciałem tylko dać zmianę, myślałem, że się zmieniamy tak, ale najwyraźniej źle myślałem. Pan pokazał co potrafi dodatkowo z przodu nie mogłem zrzucić na najniższą przełożenie, przerzutka była zabrudzona totalnie przez błoto. Muszę się jeszcze dużo nauczyć by takich incydentów unikać, nie miałem w zamiarze kogoś urazić czy sprawdzać. Wyszło jak wyszło pojechaliśmy w swoją stronę a oni w swoją. Po wjeździe na górę czekał na nas przyjemny zjazd do Głuszycy, dzień powoli miał się ku końcowi więc powrót asfaltowy przez Mordor a zjazd przez Książ.
http://www.endomondo.com/workouts/302669834/677106...


Kategoria Dłuższe trasy


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iesta
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]