Debiut SPD w MTB
-
DST
9.93km
-
Teren
7.00km
-
Czas
01:00
-
VAVG
9.93km/h
-
Sprzęt kross
-
Aktywność Jazda na rowerze
miałem nic nie robić tego dnia, lekko coś poszperać, może umyć rower, zamontować wreszcie nowe pedała spd do mtb i licznik rowerowy. Pech chciał, że wszystko zrobiłem bardzo szybko, bez problemu. Chwilkę posiedziałem w domu ale nie mogłem porzucić myśli wypróbowania nowych pedałów. W końcu zdecydowałem się na wyjazd. Wpięcie i jedziemy. Czułem inną jazdę, podjazd pod Książ szybki. Wstałem z roweru, buty się nie ześlizgują z pedałów. super, czas na jakiś zjazd - do starego Książa. Też coś szybko, przez chwilę pomyślałem, że coś jestem za pewny na tym zjeździe, przecinam kolejne kamiennie jak nie ja. Nastał podjazd, atakuje szybko, mijam korzenie, redukcja, przyśpieszenie i ... łańcuch się rozrywa. Szukam spinki ale bez powodzenia. Brudny łańcuch zostawiłem pod drzewem, muszę go zabrać jak kupię nowy. Powrót tą samą drogą, dobrze, że więcej z górki niż pod górkę.
Kategoria Mało czasu, szybkie rundki