PRAGA 2015
-
DST
12.56km
-
Czas
05:00
-
VAVG
23:53km/h
-
Kalorie 2556kcal
-
Aktywność Chodzenie
to tu to tam w Pradze
w ilości 4 osób zdobywanie stolicy Czech.
Niby najpierw na darmowy parking polecany przez OC ale już miejscówka spalona, wprowadzono opłaty i 100 koron wydane.
Celem przewodnim moim było przeprowadzenie przez to miasto ową trójcę po największych zabytkach, sam byłem tu raz i miałem jakieś 15 lat, czyli 15 lat temu :P trochę się zmieniło. Na początek wtopa, nie mogę z mapami zlokalizować placu Wacława, kręcimy się dookoła aż w końcu odpuszczam, złapany pierwszy nepomuk, na które ostrzyłem sobie zęby, bo jest ich bardzo dużo w Pradze. Kolejny cel to restauracja z czeskim jedzonkiem o ciekawej nazwie V CIUPU. Niestety okazało się że nie jestem wielkim fanem tej kuchni, co innego jeśli chodzi o piwo. Nie byłem mocno głodny więc poprosiłem o przystawkę do piwa. Serek Camembert polany olejem, z dużą ilością cebuli i papryczką chili nie przypadł mi do gustu. Zielony dostał surową, zimną kiełbasę przekrojoną, a w środku ogórek. Stwierdziliśmy, że te zakąski dobre mogły być po 3 piwie, ale już na pewno po czwartym. Dodatkowo gołąbeczki zamówiły coś na ciepło, sery smażone, były ok ale dupy nie urywało. Najlepsze piwo i ... frytki, które zamówiły A i A.
Dalej kierunek starówka, duży tłum, pełno zespołów przyciągających tłumy, dzieje się. Sesje zdjęciowe, szukamy drogi na Most Karola, a znajdujemy ciemnoskórych żeglarzy - niestety choroba morska :P
Most Karola, pocieranko i zdjęcia z nepomukiem, idziemy dalej na Hradczany, gdzie odbywa się pokaz wojsk czeskich.
Można przejść za Pałac Prezydencki, nie wiem czy byłem tam kiedyś czy nie, pamięć nie ta, ale idziemy. Wspaniała Katedra się tam znajduje. W końcu docieramy do Złotej Uliczki i szok, nic specjalnego się tam nie dzieje. We wspomnieniach miałem inaczej to miejsce zapisane, teraz nie zrobiła na mnie największego wrażenia. Zwiedzamy tarasy na Hradczanach, pięknie wszystko kwitnie, powoli zanosi się na deszcz, więc z tego powodu i zmęczenia, odmawiamy sobie przyjemności wjechania kolejką na górę parku obok Hradczan gdzie znajduję się replika Wieży Eiffela.
Spadamy szybko do Polski przez Harrachov, po drodze zaliczając knedliki ale ja już nie jem, odbijał mi się serek z południa, a szkoda bo wyglądało smacznie.
http://app.endomondo.com/workouts/511300443/677106...
Kategoria Pieszo góry