w upale, na przypale do srającego chłopka
-
DST
45.48km
-
Czas
01:58
-
VAVG
23.13km/h
-
Kalorie 764kcal
-
Podjazdy
232m
-
Sprzęt Bestia
-
Aktywność Jazda na rowerze
fajnie, że udało się zgrać z chłopakami. Chroniczny brak czasu nie pozwala mi na jazdę czy grę w kosza. Muszę dużo rzeczy ogarnąć, przed wyjazdem. Do tego nauka na rozmowy i samotna walka w pracy.
ale jest upalna niedziela, podziwiamy w akcji Kudłatego niebieskiego rumaka, przecina równo. Cel srający chłopek, koło Świdnicy. Gdy nagle przejeżdżamy kolejne wiochy i nie było odbicia a zakłady świdnickie się zbliżały już byliśmy zrezygnowani. Przez przypadek na skrzyżowaniu wybrałem drogę do oczyszczali, która okazała się drogą bez przejazdu ale przynajmniej natrafiliśmy na chłopka. Parę zdjęć, postój w cieniu, zebrany kesz i lecimy do domu się ochłodzić. i zjeść coś porządnego z grilla, po weselu we Wrocku mało co jadłem, więc kręcenie dalsze nie miało większego sensu.
https://www.endomondo.com/users/6771062/workouts/l...
Kategoria Mało czasu, szybkie rundki