pokręcone po Książu
-
DST
17.10km
-
Teren
12.00km
-
Czas
01:12
-
VAVG
14.25km/h
-
Kalorie 973kcal
-
Podjazdy
725m
-
Sprzęt THE BLACK ONE
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 2 września 2016 | dodano: 05.09.2016
dobrze jeszcze nie wróciłem a już na horyzoncie kolejny wyjazd, tym razem bliżej bo Wrocław i krócej bo dwa miesiące. Odliczanie końcowe przed narodzinami syna się rozpoczęło, wszystko musi być przygotowane na jego wyjście.
Wszystko jest podporządkowane właśnie niemu, dlatego czasu na jazdę jest mało, na szybki wypad brakuję motywacji tym bardziej, że kogoś próbuję nakręcić na szybki wyjazd a sms zwrotnego dostaje dzień później.
no ale jakoś się udało wyrwać, ależ jakie zdziwienie gdy nie potrafiłem się przełamać na zjazdach, które jeszcze niedawno zjeżdżałem, pojawiło się nowe inne myślenie (albo to winna obawy przed niedawno nie bardzo sprawnymi hamulcami). Żeby było śmieszniej chwila nieuwagi i przewróciłem się na mocnym podjeździe, koło zaboksowało na korzeniu. Muszę sobie poprzypominać technikę zjazdu ale to nie koniec problemów na zjazdach bo już dzień później...
Wszystko jest podporządkowane właśnie niemu, dlatego czasu na jazdę jest mało, na szybki wypad brakuję motywacji tym bardziej, że kogoś próbuję nakręcić na szybki wyjazd a sms zwrotnego dostaje dzień później.
no ale jakoś się udało wyrwać, ależ jakie zdziwienie gdy nie potrafiłem się przełamać na zjazdach, które jeszcze niedawno zjeżdżałem, pojawiło się nowe inne myślenie (albo to winna obawy przed niedawno nie bardzo sprawnymi hamulcami). Żeby było śmieszniej chwila nieuwagi i przewróciłem się na mocnym podjeździe, koło zaboksowało na korzeniu. Muszę sobie poprzypominać technikę zjazdu ale to nie koniec problemów na zjazdach bo już dzień później...
https://www.endomondo.com/users/6771062/workouts/7...
Kategoria Mało czasu, szybkie rundki