cel Kowary
-
DST
39.80km
-
Teren
6.00km
-
Czas
01:57
-
VAVG
20.41km/h
-
VMAX
59.68km/h
-
Kalorie 2069kcal
-
Sprzęt kross
-
Aktywność Jazda na rowerze
miałem udać się do Kowar, niestety przez silny wiatr, który był dużo mocniejszy w Gostkowie niż w Świebodzicach musiałem porzucić swoje plany. Wiatr niestety był czasami porywisty i cały czas w twarz. Do tego przez całe stare bogaczowice przejechałem z przodu na najwyższym przełożeniu a to ze względu małej kontuzji kciuka - wybity, oszczędzałem go przy wrzucaniu i zrzucaniu przerzutek niestety często w ogóle zapominając o ich zmianie. Tak więc dojechałem do Gostkowa, tam udałem się pod wiatrak, na szczycie to dopiero pizgało. dodatkowo ciemne chmury nad Kamienna Górą. szybko zająłem się multikeszem, pierwszy etap gładko, współrzędne do drugiego zdobyte. Biorąc wszystkie za i przeciw postanowiłem się wycofać a przy okazji zdobyć drugi etap kesza. Drugi wiatrak jest w starych bogaczowicach na wylocie na sady. szybko zlokalizowałem kesza i pojechałem do domu, zostawiając sobie wiatraki w Strzgomiu i Pietrzykowie na inny dzień, tak samo jak Kowary.
Kategoria Mało czasu, szybkie rundki